Kościół Najświętszej Marii Panny w Stargardzie Szczecińskim to
jedyny zabytek klasy "0" na Pomorzu Zachodnim. Jego potężna bryła widoczna jest ze wszystkich dróg prowadzących do miasta na długo, zanim pokażą się inne obiekty zabudowy miejskiej.
W panoramie towarzyszy jej jedynie najwyższa na Pomorzu wieża kościoła św. Jana (99 m).
Najstarsza wzmianka pisana
o istnieniu w tym miejscu obiektu sakralnego
pochodzi z roku 1248, kiedy to biskup kamieński zwracając księciu Barnimowi
I Stargard (będący od 1240 roku we władaniu biskupów kamieńskich) wraz
z przyległościami, zastrzega sobie prawo patronatu
i nadzoru nad kościołem.
Nie zachował się do naszych czasów żaden przekaz ani ślad materialny, który pozwoliłby określić wielkość i wygląd tego obiektu. Była to zapewne niewielka budowla drewniana lub
z granitowych ciosów wystawiona przypuszczalnie około 1242 roku.
Być może już wówczas jej patronką była Matka Boska.
Wygląd trzynastowiecznej świątyni, pomimo późniejszej rozbudowy
i przebudowy jest do dziś doskonale czytelny, szczególnie we wnętrzu budowli. Zachował się niemal
w niezmienionej formie
trzynawowy układ wnętrza czteroprzęsłowego korpusu nawowego do wysokości sklepienia naw bocznych. Zarówno jego wymiary, kształt
i układ pozostały nie zmienione.
Korpus nawowy od wież do łuku tęczowego, podobnie jak
w pierwszej fazie budowy dzielą na przęsła
trzy pary ośmiobocznych filarów z cokołami i profilowaną strefą kapitelową. Na czterech bokach każdego
z filarów, oraz na dwóch bokach półfilarów przy łuku tęczowym
i wieżach występują
profilowania w postaci służek, prowadzące od strefy kapitelowej do połowy filaru.
Po stronach naw bocznych
profilowanie sięga ich cokołów. Podobne zdobienia występują na ścianach naw bocznych
z tym, że
w górnej swej części łączą się bezpośrednio
z żebrami sklepień krzyżowo żebrowych. Wysokość sklepienia pierwotnej nawy głównej zaobserwować można po wewnętrznej stronie filarów. Tu profilowane służki urywają się
w miejscu, gdzie prawdopodobnie łączyły się, podobnie jak do dziś
w nawach bocznych,
z żebrami sklepienia.
Także
i na zewnątrz świątyni dość łatwo można zaobserwować wygląd
(a raczej jego fragmenty)
XIII wiecznej budowli. Relikty te są szczególnie widoczne
w strukturze okien
i murów. Mury naw bocznych, występujące ponad dachy obecnych kaplic
zachowały przypory, które w pierwszej fazie budowy kościoła znajdowały się całkowicie na zewnątrz obiektu.
W czasie późniejszej rozbudowy stały się ścianami rozdzielającymi kaplice. Ze starego obiektu pozostały też ostrołukowe okna podzielone dwoma laskami, oświetlające niegdyś wnętrze świątyni.
Elementem, który podnosi rangę,
a jednocześnie wpływa na okazałość
i monumentalność całej
budowli sakralnej jest wieża. Jak pamiętamy, stargardzka fara
w owym czasie jej nie posiadała.
Dążenie mieszczan stargardzkich do stworzenia
w swym mieście wspaniałego dzieła, które swym wyglądem
i przepychem zaćmiłoby inne obiekty, przede wszystkim szczecińskie, ale także
i pomorskie zostało na przestrzeni wieków całkowicie zaspokojone. Dzięki zaangażowaniu wspaniałych, wybitnych twórców, takich jak
Henryk Brunsberg zrealizowano obiekt, który
i dziś, pomimo licznych zniszczeń
i przebudowywania zachwyca swą monumentalną bryłą
i wspaniałą dekoracją.
Przy okazji tworzenia tego obiektu wypracowano nowe modele, techniki
i wzory, które promieniowały nie tylko na rejon Pomorza. Znalazły również swe odbicie
i zastosowanie w budowlach na terenie Brandenburgii i Wielkopolski, wnosząc tym samym znaczny wkład do rozwoju kultury europejskiej. Nic więc dziwnego, że jako jedyny obiekt na terenie Pomorza Zachodniego
kościół Najświętszej Marii Panny w Stargardzie trafił na listę zabytków grupy 0,
o największych walorach artystycznych w skali świata.